Ботинок в бутоньерке
Ботинок в бутоньерке
Я ботинки стоптал, убегая от скуки,
и, уставшее солнце беря на буксир,
молодой, гениальный, я иду руки-в-брюки
победительным шагом, широким, как мир,
мимо жарких объятий и окриков грубых,
чтоб на всех перекрестках остался мой след,
мимо пугал вороньих в щегольских ватерпруфах,
поправляя им дерзко то шляпу, то плед.
В паркозелени буйствует диспут вселенский —
для девиц он важнее всех прочих забав.
Им пока невдомек: лишь явился Ясенский,
тут же дух испустили Тетмайер и Стафф.
Недоверчиво губы кривятся в усмешке.
Что ж, для них футуризм — неразгаданный икс.
Догоняйте-ка, барышни — после пробежки
веселее покажется томный журфикс.
Вот авто пропыхтело парами бензина,
на ветру развевается белая шаль.
Моя сказка умчалась за горы-долины,
и не жаль мне ее, ни секунды не жаль...
В моем сердце играют и поют фейерверки,
меня ноги уносят, точно волны — ладью.
Я иду и БОТИНОК несу В БУТОНЬЕРКЕ,
кто за мной не успеет, услышит: — Адью!
But w butonierce
Zmarnowałem podeszwy w całodziennych spieszeniach,
Teraz jestem słoneczny, siebiepewny i rad.
Idę młody, genialny, trzymam ręce w kieszeniach,
Stawiam kroki milowe, zamaszyste, jak świat.
Nie zatrzymam się nigdzie na rozstajach, na wiorstach,
Bo mnie niesie coś wiecznie, motorycznie i przed.
Mijam strachy na wróble w eleganckich windhorstach,
Wszystkim kłaniam się grzecznie i poprawiam im pled.
W parkocieniu krokietni — jakiś meeting panieński.
Dyskutują o sztuce, objawiając swój traf.
One jeszcze nie wiedzą, że gdy nastał Jasieński,
Bezpowrotnie umarli i Tetmajer i Staff.
One jeszcze nie wiedzą, one jeszcze nie wierzą.
Poezyjność, futuryzm — niewiadoma i X.
Chodźmy biegać, panienki, niech się główki oświeżą —
Będzie lepiej smakować poobiedni jour-fixe.
Przeleciało gdzieś auto w białych kłębach benzyny,
Zafurkotał na wietrze trzepocący się szal.
Pojechała mi bajka poza góry doliny
nic jakoś mi nie żal, a powinno być żal...
Tak mi dobrze, tak mojo, aż rechoce się serce.
Same nogi mnie niosą gdzieś — i po co mi, gdzie?
Idę młody, genialny, niosę BUT W BUTONIERCE,
Tym co za mną nie zdążą echopowiem: — Adieu! —